Bank Chleba – dar serca

Kalisz, obok innych powołanych do tego organizacji i instytucji, może się szczycić oryginalną, niespotykaną nigdzie indziej działalnością dobroczynną ludzi dobrej woli skupionych wokół Banku Chleba, którego animatorem i niestrudzonym działaczem jest radny Rady Miejskiej Grzegorz Chwiałkowski.

Oprócz środków pozyskiwanych od władz miasta i artykułów spożywczych z Unii Europejskiej, działalność tego Banku jest możliwa dzięki ofiarności wielu kaliskich dobroczyńców, spośród których na wyróżnienie zasługują; piekarze: Stanisław Paraczyński, Waldemar i Adam Kuberaccy oraz Benedykt Owczarek z Iwanowic; cukiernik Krystyn Koszyczarski; rzeźnicy: Witold Werbliński i Piotr Łyszczak; ogrodnicy: Edward Prus i Zygmunt Kotschmarow; a także anonimowi rolnicy i hurtownicy z Giełdy Kaliskiej. Kiedy wynikła potrzeba przewiezienia z Poznania 23 ton dodatkowo pozyskanej żywności, podjął się tego, całkowicie bezinteresownie Piotr Mencel, właściciel firmy przewozowej.

Dzięki porządkowi, jaki panuje podczas rozdzielania żywności, (każdy z oczekujących w długiej kolejce podaje swój numer na liście w momencie wejścia do pomieszczenia z przygotowanymi towarami), cała operacja przebiega sprawnie i szybko. A przecież Bank Chleba wspiera swoją systematyczną działalnością blisko 700 osób,(w tym 451 dzieci) skierowanych tam przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz 43 rencistów i emerytów. Nie odmawia też wsparcia domom dziecka, noclegowniom PCK oraz Brata Alberta oraz innym potrzebującym.

Nic dziwnego, że korzystający z tej formy pomocy, wśród których są osoby niepełnosprawne, renciści, samotne matki, nieraz z kilkorgiem dzieci, bezrobotni, osoby starsze wreszcie takie, które po prostu gorzej od innych radzą sobie w życiu, nie mają wystarczających słów uznania dla Banku Chleba, a o prezesie, papie, albo zwyczajnie: Chwiałku, który, jak mówi rencistka Jadwiga Pomykała, „oddaje biednym swoje serce”, nie potrafią mówić bez czułości.

(„Nasz Rynek”, 23 września 2009 roku)

 Wyświetlany: 3634 razy